Pracowniane porządki...

Nareszcie:-) Wszystkie sznurki, linki, druciki i koraliki mają swoje miejsce:-)))

Pomalutku bez pośpiechu zrobiliśmy dla nich przegródki i teraz wszyyyystko jest pod ręką.

Kilka zgrabnych pudełek z pomieszanymi półfabrykatami jeszcze czeka na rozpakowanie i ułożenie, ale Trzepakowa pracownia już teraz lśni porządkiem i przejrzyście się jakoś zrobiło. ;-)

A wystarczyło w szufladki włożyć kilka kartonowych, wyciętych z grubej teczki, przegródek.

Pierwsze kolczyki...

Oto fotka pierwszej pary, którą wykonał kiedykolwiek Zakręcony Trzepak:-))
Od razu był z nich straszliwie dumny, chociaż dzisiaj widać sporo niedoróbek:-)

Pierwszymi kroplami dostępnymi wówczas na rynku były te piękne zielone. Teraz niestety tak okazałych i pięknie zielonych ze świecą można szukać:-) Po kroplach przyszła pora na ich różnorodne wariacje, ale o tym w kolejnych postach. Powstawały również kolczyki dużo prostsze w wykonaniu, ale równie urokliwe:-)
Po czym poznać pierwsze Trzepakowe kolczyki?;-)
Po kółeczku na końcu drucika:-) Ponad 6 lat temu kiedy Trzepak zaczynał swoją kolczykową przygodę szpilka była rarytasem i każdy pojedynczy kolczyk powstawał z odrębnego kawałka drucika.

Biżuteria dla Babci..

Niestety dziadek nie nosi:-)))
Oto kilka propozycji dla Babci z okazji ich Święta.
Kochana Babciu w dniu Twojego życzę Ci żyj jak najlepiej , jak najdłużej.
100 lat to banał bo znam takiego Pana którego babcia ma 102 i dzielnie się trzyma w dobrym zdrówku.